Późna jesień nie jest zła.
Sesja narzeczeńska nie musi być koniecznie zrobiona wśród kwitnących drzew i promieni słońca. Sesja narzeczeńska nieraz nie wymaga więcej prócz odrobiny czułości między dwojgiem ludzi i kawałkiem przyjemnej dla oka przestrzeni. A późnojesienny las potrafi zaskoczyć kolorami.
Czasem fajnie, gdy ma się jeszcze jakieś sympatyczne szkło na aparacie (większość zdjęć z tej sesji powstała na Wolnej 85 mm f/2.8 od Tomka Widłaka i Flektogonie 35 mm 2.4 od Darka Sądaja), które podkreśli rysunek oraz kolory i… Zapraszamy 🙂
Bardzo fajna sesyjka, nie ma jak to w lesie na łonie natury 🙂
Otóż to 😉
Bardzo fajna sesja!
Dzięki 🙂
Świetne zdjęcia ?
Dzięki Darku 😉 Szkło od Ciebie bardzo pomaga 😉
Super zdjęcia 😉 chwila uwieczniona 😉